(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, obwoluta z niedużymi otarciami, przybrudzeniami i przygięciami przy krawędziach, blok książki lekko przybrudzony
Wielu krytyków uważa, że światowy "boom literatury iberoamerykańskiej" zaczął się od premiery Miasta i psów. Wydany w 1963 r. powieściowy debiut Mario Vargasa Llosy przyniósł pisarzowi międzynarodowy rozgłos i przetarł szlak innym pisarzom Ameryki Łacińskiej. Zachęceni popularnością książki przystojnego Peruwiańczyka wydawcy odkryli Borgesa, Carpentiera, Sabato i innych. Llosa stał się ulubieńcem czytelników, ale ściągnął na siebie gniew armii. Oficerowie oskarżyli pisarza o fałszowanie stosunków panujących w wojsku i brak patriotyzmu. Rozwścieczeni żołnierze spalili tysiące egzemplarzy książki, co - jak wspomina pisarz - zapewniło powieści darmową reklamę.
Miasto i psy można czytać na kilka sposobów. Jako niemal dokumentalną relację z tragicznych wypadków, które wstrząsnęły autorytarnie rządzoną szkołą kadetów na peryferiach Limy, lub historię konfliktu jednostki z totalitarnym reżimem wojskowym - zadomowionym w południowoamerykańskiej rzeczywistości politycznej. Jest to również, a może przede wszystkim wiwisekcja zakorzenionego w latynoskiej mentalności "machismo", z jego kultem siły i seksu, jak choroba toczącego życie prywatne i publiczne. Szkoła wojskowa, oparta na usankcjonowanej tradycją i prawem przemocy oraz dyscyplinie, urasta tu do symbolu całego kontynentu. Rządzi tu prawo dżungli i pieniądza. Dla jednostek wrażliwych, nieprzystosowanych i niemajętnych, jak kadet o pseudonimie "Niewolnik", nie ma tam miejsca.
[Mediasat Poland, 2004]