(0 szt)
zł
zobacz koszyk
bardzo dobry
Ta opowieść jest smutnym i przerażającym dokumentem. Jest także świadectwem wielkiej miłości. I siły, jaką miłość daje. Chciałoby się dodać: i to jak wspaniale napisanym! Ale tutaj byłaby to uwaga niestosowna.
Autorka jest żoną uprowadzonego w Pakistanie amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla. Pewnego styczniowego popołudnia w Karaczi ten mądry, wrażliwy i wesoły facet wyszedł na służbowe spotkanie. Starał się o nie od wielu dni, co nie było łatwe. Ona (bo i ona pracowała tam jako reporterka) została tymczasem w domu.
Mąż miał wrócić wieczorem - nie wrócił.
Teraz - strona po stronie, krok po kroku, godzina po godzinie, dzień po dniu - uczestniczymy w poszukiwaniach porwanego. Towarzyszymy jego ciężarnej żonie w jej nadziei i w jej rozpaczy. W walce z terrorystami, których nazwisk i twarzy na razie nie znamy. Ale już wiemy, że są powiązani z Al-kaidą.
Daniel został okrutnie zamordowany, ale dzięki swojej żonie żyje.
Wojciech Tochman
[Świat Książki, 2004]