(0 szt)
zł
zobacz koszyk
dobry, okładka z niedużymi otarciami i przygięciami, lekko pożółkły papier i blok książki od zewnątrz, ten ostatni również minimalnie przybrudzony
W listopadzie 2011 roku Annick Cojean opublikowała w "Le Monde" artykuł, w którym opisała historię młodej kobiety uprowadzonej przez libijskiego przywódcę i wcielonej do jego "haremu".
Soraya opowiedziała dziennikarce swoją poruszającą, pełną upokorzeń i cierpienia historię. Zauważona przez wodza jako piętnastolatka podczas szkolnej uroczystości, została porwana i wcielona do jego żeńskiej gwardii przybocznej, była przetrzymywana i przez wiele lat wykorzystywana. Ucieczka w przededniu rewolucji nie zwróciła jej jednak wolności – doświadczenie życia w twierdzy Bab al-Azizia u boku Kaddafiego złamało jej życie.
Soraya nie była jedyna. Podobny los spotkał setki libijskich kobiet.
Annick Cojean, chcąc dociec prawdy o ich losie, udała się do Trypolisu, by przeprowadzić dziennikarskie śledztwo, które ujawniło wstrząsające informacje dotyczące słynnych "Amazonek" oraz obnażyło ukrywane fakty z życia osobistego Kaddafiego. Autorka dotarła do najważniejszych osób z jego otoczenia i – przełamując tabu – pokazała prawdziwą twarz hołubionego przez Europę drapieżnego władcy oraz ponury los jego ofiar.
"Dowiedziałam się, że uprowadzano kobiety setkami – na godzinę, na noc, na tydzień albo i na rok – i zmuszano je, siłą lub szantażem, do poddania się fantazjom i agresji seksualnej Kaddafiego. Że satrapa dysponował siecią, w którą uwikłani byli dyplomaci, żołnierze, strażnicy, pracownicy administracji i protokołu dyplomatycznego, dostarczającą mu młodych kobiet (lub mężczyzn) dla zaspokojenia jego codziennych potrzeb. Odkryłam, że ojcowie i mężowie zamykali córki i żony w domach, żeby ustrzec je przed wzrokiem i pożądaniem Wodza. Zrozumiałam, że tyran – urodzony w bardzo biednej rodzinie beduińskiej – uważał seks za formę sprawowania rządów. Opętała go idea posiadania żon lub córek możnych i bogatych, ministrów i generałów, szefów państw i monarchów. Cena nie była istotna. Nie ograniczało go nic".
Fragment książki
"Porywane, gwałcone, upokarzane… Taki był los kobiet podporządkowanych przyjemności Kaddafiego. W swojej wstrząsającej książce Annick Cojean oddaje im głos”.
Elle
"To jeden z tych tekstów, które uderzają od pierwszej strony. Książka Kobiety Kaddafiego odsłania horror, jaki przeżyły tysiące libijskich kobiet."
Vogue
"Szokujący dokument. Dla czytelników o mocnych nerwach. Jeśli sądzicie, że poznaliście już wszystkie tajemnice osobowości Kaddafiego – mylicie się. Ostatnie tabu zostało przełamane dopiero teraz".
Le Figaro
"Książka francuskiej dziennikarki, Annick Cojean, to wstrząsające spojrzenie w psychikę »papy Mouammara« – jak miały się do niego zwracać jego ofiary".
Sunday Times
"Reporterka »Le Monde«, Annick Cojean, przeprowadziła śledztwo w sprawie seksualnych niewolnic Mouammara Kaddafiego, człowieka, który chciał uchodzić za wschodniego feministę walczącego o »wyzwolenie kobiet narodów arabskich«. Szokująca książka Kobiety Kaddafiego dowodzi, że – wbrew wizerunkowi »sufrażysty w stroju Beduina« – pułkownik wykorzystywał seksualnie cały swój naród".
Le Point
[Prószyński i S-ka, 2013]